O zaletach gier planszowych nie trzeba nikogo przekonywać. Wszyscy wiemy, ile emocji potrafi wywołać w nas spotkanie
w zaprzyjaźnionym gronie, przy kolorowej planszy.
Ale też gry planszowe wymagają od uczestników nie lada umiejętności i predyspozycji. Gracze muszą wykazać się znajomością reguł, logicznego myślenia, zdolnością podejmowania decyzji, radzenia sobie z sukcesami i porażkami. Same gry stanowią nieocenione źródło wiedzy i przyczynek do kształcenia i rozwijania takich umiejętności, jak czytanie, liczenie, rozumowanie, wyszukiwanie informacji, wykorzystanie informacji nabytych wcześniej, spostrzegawczość, sprawności manualne. Dlatego gry planszowe w naszej bibliotece dostępne były „od zawsze” i wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem. Można nawet powiedzieć, że w tej dziedzinie nastąpił renesans:) i coraz więcej uczniów spędza czas przy wspólnym stole, co nas, oczywiście, bardzo cieszy.
I nadszedł ostatni dzień półkolonii.
Jak karnawał, to karnawał – trzeba umieć bawić się „na całego”. Nasza sala zajęciowa zamieniła się na jakiś czas w modowo-projektowy warsztat krawiecki, w którym tworzyliśmy dla siebie balowe stroje z bibuły. Trzeba przyznać, że pomysłowość to nasz ogromny atut. Wszyscy pomagaliśmy sobie w tworzeniu, podsuwaliśmy pomysły, tak, aby każdy z nas ubrał się w niesamowite przebranie. Po naszych artystycznych uniesieniach odbył się pokaz na „czerwonym dywanie” i zabawa taneczna oraz śpiewanie. Było naprawdę wesoło!!!
Po południu udaliśmy się do Muzeum Kinematografii na Księżym Młynie. Uczestniczyliśmy w warsztatach pt. „Filmowe zabawki w świetle latarni magicznej”. Zajęcia były bardzo ciekawe: poznaliśmy historię powstania kina oraz stare urządzenia, które doprowadziły do rozwoju współczesnej kinematografii. W trakcie warsztatów stworzyliśmy swoje własne obrazkowe „taumatropy” z bajek „Reksio” i „Przygody kota Filemona”. Zwieńczeniem zajęć w muzeum był seans filmowy starych, ale jak wartościowych bajek:
I jak zawsze – wszystko, co dobre – szybko się kończy. Nadszedł moment na finał zimowej przygody: wręczenie dyplomów, nagród i upominków dla uczestników. Zakończyliśmy ferie zimowe 2024. Będziemy wspominać te chwile z ogromnym uśmiechem, bogatsi o wspaniałe wspomnienia!
Anna Odziemek i Agata Kucharczyk
I to już czwarty dzień naszej wspaniałej półkolonijnej przygody.
Nasza podróż rozpoczęła się wizytą w Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym przy ul. Pomorskiej, które powstało w 1984 r. Z ogromnym skupieniem i zaciekawieniem podziwialiśmy eksperymenty fizyczne związane między innymi z polem elektromagnetycznym, optyką, ciśnieniem, punktem i środkiem ciężkości. Nasi półkoloniści poznali tajniki kamery termowizyjnej, mogli się sfotografować i zaobserwować rozkład temperatury w ciele. W Planetarium wpatrywaliśmy się w niebo i gwiazdozbiory, poznaliśmy tajemnice Układu Słonecznego oraz ruchy Ziemi. Dla zainteresowanych, którzy chcą stać się astronomami i wypatrywać gwiazdy polecamy aplikację Stellarium.
Czwartek został okrzyknięty „Dniem Okrągłego Pączusia” i pełnego brzusia:-). W szkole powstała Wytwórnia Magicznych Pączków, a nagromadzone kalorie spaliliśmy podczas pączkowych zawodów sportowych. Były rzuty pączkiem do celu, bieg z pączuchem na talerzu, „pączkowanie” – smażenie pączków, biegi slalomowe, żonglowanie pączuchem z rączki do rączki, wyścigi pączkowych raczków oraz tor przeszkód. Czwartkowy dzień zakończyliśmy zajęciami relaksacyjnymi przy muzyce.
Anna Odziemek i Agata Kucharczyk
Środowe przedpołudnie nasi półkoloniści spędzili w historycznych apartamentach Pałacu na Księży Młynie. Muzeum to związane jest z losami łódzkich przemysłowców Herbstów i Scheiblerów. Zwiedziliśmy przepięknie urządzone salony reprezentacyjne oraz prywatne pokoje właścicieli. Uczestniczyliśmy w warsztatach edukacyjnych pt. „Raz, dwa, trzy – Pałac znasz i Ty”, podczas których projektowaliśmy pałacowe pomieszczenia.
Trzeci dzień upłynął nam pod hasłem „małego artysty”, a przygotowaną atrakcją były zajęcia plastyczne, w których wykorzystany został eksperyment kolorystyczny mieszania barw za pomocą pipetek. Efekt naszej pracy był niesamowity, nie tylko ze względu na piękno przenikających się kolorów, kształtów i wzorów, ale i z uwagi na świetną zabawę.
Daliśmy się ponieść także rytmom muzycznym podczas Karaoke. Jak co dzień, nie zabrakło nam zajęć sportowych, rozegraliśmy turniej piłki nożnej i koszykówki.
Anna Odziemek i Agata Kucharczyk
Wtorek przyniósł nam kolejne atrakcje. Był to „dzień na opak”, ubraliśmy się więc przewrotnie: ubranie na lewą stronę, buty zmieniły nogi, a imiona odwróciły się. Aby zapamiętać swoje imiona, wykonaliśmy wizytówki, na których zapisaliśmy je „od końca”, dzięki czemu zyskaliśmy ciekawe i czasem śmieszne nazwy. Wyprawa do Multikina na film „Katak – podwodna przygoda” wprawiła nas w miły nastrój, a krótki spacer zwieńczony został spotkaniem z łódzkim Jednorożcem. Czas w szkole spędziliśmy na odprężających zabawach w szpiegów i poszukiwaczy zaginionych półkolonistów; prym wiódł Goofi, który powstał z całej naszej grupy. Szycie maskotek, swobodne zabawy oraz sport radośnie wypełniły nam resztę czasu.