Zakończenie roku szkolnego w klasie trzeciej to nie tylko rozdanie świadectw…
To jednocześnie najsmutniejszy i najradośniejszy dzień w ciągu trzech wspólnie spędzonych lat.
Dzień pożegnania i początek nowego, doroślejszego etapu w życiu.
Dzień wzruszeń, podsumowań, łez i uśmiechów.
Dzień, który musiał nastąpić…
Dziękuję Wam za ten czas wypełniony nauką, energią, śmiechem, kreatywnością,
spokojem, zabawą, bezgraniczną aktywnością, szaleństwem, przyjaźnią i wzajemnym zaufaniem.
Agata Kucharczyk 🙂
A tak było pierwszego dnia w pierwszej klasie…
Jak zakończyć trzecią klasę?
Oczywiście z przytupem, radością i energią. Tak, żeby zapamiętać tę chwilę na długo. Razem:)
Małe Wu Wu – „Czwarta Klasa Na Obcasach” Muzyka Jan Pospieszalski
W ostatnim dniu roku szkolnego wraz z drzewkiem zostawiliśmy wspomnienia trzech pierwszych wspólnych lat spędzonych razem. Dąb czerwony wyrósł z żołędzia posadzonego jesienią do doniczki. Do pozostawienia po sobie takiej pamiątki zainspirowała nas lektura książki pt. „Drzewo do samego nieba” Marii Terlikowskiej. Nasz Dobromir jest jeszcze malutki, ale mamy nadzieję, że wyrośnie tak pięknie, jak dwa inne dęby posadzone kilka lat temu przy ławeczce przez starszych uczniów z naszej szkoły. Będziemy go doglądać i wspominać nasze szaleństwa na placu zabaw, na boisku i ten ostatni, bardzo pogodny, gorący i radosny dzień trzeciej klasy.
Rośnij zdrowo Dobromirku!
