27 marca odbyły się w naszej klasie warsztaty chemiczne poświęcone pierwiastkom, izotopom i promieniotwórczości. Pani Karolinie towarzyszył asystent, który rozpoczął swoją pracę od sprawdzenia za pomocą licznika Geigera, czy nasze otoczenie wolne jest od promieniowania jonizującego. Po dokładnych oględzinach można było przystąpić do szukania odpowiedzi na pytania: Z czego zbudowany jest świat? Jaka jest najmniejsza cząstka materii? Z czego składa się atom? Co to są pierwiastki i ich izotopy? Co to jest tablica Mendelejewa? Do czego wykorzystywane jest zjawisko promieniotwórczości?
Jak widać tematy nie były łatwe, ale dzięki prezentacji, filmowi, możliwości budowania modeli atomów, ćwiczeń w rozpoznawaniu pierwiastków w najbliższym otoczeniu oraz cierpliwości Pani Karoliny i jej asystenta z zaangażowaniem zgłębialiśmy chemiczne tajemnice. Wisienką na naukowym torcie były oczywiście eksperymenty.
Do nauki chemii zostało nam jeszcze kilka lat, ale już teraz wiemy, że wszystko, co nas otacza opisuje właśnie ta dziedzina wiedzy. Kto wie, może ktoś z nas w przyszłości, dzięki tej lekcji zostanie naukowcem?
Bardzo dziękujemy Pani Karolinie Niewinnej za przygotowanie zajęć oraz Wojtkowi za zaangażowanie i umiejętności aktorskie!
|
26 marca wielkanocny zajączek przygotował dla nas niespodziankę. Wyposażeni w koszyczki udaliśmy się na szkolne boisko, gdzie czekały nas poszukiwania czekoladowych jajeczek. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ były skrupulatnie ukryte. Nie wszystkim udało się znaleźć. Po powrocie do klasy dokonaliśmy podsumowania. Królem/królikiem zbierania jaj został Kacper, który zebrał ich najwięcej. Wszystkie trofea wylądowały we wspólnym klasowym koszyku do sprawiedliwego podziału. |
 |
Jan Kanty Pawluśkiewicz – kompozytor muzyki filmowej i teatralnej
„Semiramida Incognita” – grafika żel-art/papier
 |
Pierwszy dzień wiosny ustanowiono w naszej szkole dniem bez plecaka. Plecaki zastąpiliśmy więc torbami, walizkami, koszykami, koszem na śmieci, skrzynką, donicą, poszewkami na poduszki, workami, a nawet chlebakiem… Było bardzo wesoło, ale należy pamiętać, że z tym pomysłem wiążą się problemy dzieci z krajów afrykańskich.
|
Idea tego dnia zrodziła się w głowie amerykańskiej aktywistki Mongai Fankam, która w czasie pobytu w Kamerunie zwróciła uwagę na uczniów, których nie stać było na plecaki, a swoje przybory i książki musieli nosić we własnych rękach. Chcąc uwrażliwić amerykańskich uczniów na potrzeby ich rówieśników z biedniejszych krajów zorganizowała zbiórkę pieniędzy na zakup plecaków, a z czasem dzień ten przerodził się w święto kreatywności, w którym z radością mogliśmy uczestniczyć.
