I to już czwarty dzień naszej wspaniałej półkolonijnej przygody.
Nasza podróż rozpoczęła się wizytą w Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym przy ul. Pomorskiej, które powstało w 1984 r. Z ogromnym skupieniem i zaciekawieniem podziwialiśmy eksperymenty fizyczne związane między innymi z polem elektromagnetycznym, optyką, ciśnieniem, punktem i środkiem ciężkości. Nasi półkoloniści poznali tajniki kamery termowizyjnej, mogli się sfotografować i zaobserwować rozkład temperatury w ciele. W Planetarium wpatrywaliśmy się w niebo i gwiazdozbiory, poznaliśmy tajemnice Układu Słonecznego oraz ruchy Ziemi. Dla zainteresowanych, którzy chcą stać się astronomami i wypatrywać gwiazdy polecamy aplikację Stellarium.
Czwartek został okrzyknięty „Dniem Okrągłego Pączusia” i pełnego brzusia:-). W szkole powstała Wytwórnia Magicznych Pączków, a nagromadzone kalorie spaliliśmy podczas pączkowych zawodów sportowych. Były rzuty pączkiem do celu, bieg z pączuchem na talerzu, „pączkowanie” – smażenie pączków, biegi slalomowe, żonglowanie pączuchem z rączki do rączki, wyścigi pączkowych raczków oraz tor przeszkód. Czwartkowy dzień zakończyliśmy zajęciami relaksacyjnymi przy muzyce.
Anna Odziemek i Agata Kucharczyk
Środowe przedpołudnie nasi półkoloniści spędzili w historycznych apartamentach Pałacu na Księży Młynie. Muzeum to związane jest z losami łódzkich przemysłowców Herbstów i Scheiblerów. Zwiedziliśmy przepięknie urządzone salony reprezentacyjne oraz prywatne pokoje właścicieli. Uczestniczyliśmy w warsztatach edukacyjnych pt. „Raz, dwa, trzy – Pałac znasz i Ty”, podczas których projektowaliśmy pałacowe pomieszczenia.
Trzeci dzień upłynął nam pod hasłem „małego artysty”, a przygotowaną atrakcją były zajęcia plastyczne, w których wykorzystany został eksperyment kolorystyczny mieszania barw za pomocą pipetek. Efekt naszej pracy był niesamowity, nie tylko ze względu na piękno przenikających się kolorów, kształtów i wzorów, ale i z uwagi na świetną zabawę.
Daliśmy się ponieść także rytmom muzycznym podczas Karaoke. Jak co dzień, nie zabrakło nam zajęć sportowych, rozegraliśmy turniej piłki nożnej i koszykówki.
Anna Odziemek i Agata Kucharczyk
Wtorek przyniósł nam kolejne atrakcje. Był to „dzień na opak”, ubraliśmy się więc przewrotnie: ubranie na lewą stronę, buty zmieniły nogi, a imiona odwróciły się. Aby zapamiętać swoje imiona, wykonaliśmy wizytówki, na których zapisaliśmy je „od końca”, dzięki czemu zyskaliśmy ciekawe i czasem śmieszne nazwy. Wyprawa do Multikina na film „Katak – podwodna przygoda” wprawiła nas w miły nastrój, a krótki spacer zwieńczony został spotkaniem z łódzkim Jednorożcem. Czas w szkole spędziliśmy na odprężających zabawach w szpiegów i poszukiwaczy zaginionych półkolonistów; prym wiódł Goofi, który powstał z całej naszej grupy. Szycie maskotek, swobodne zabawy oraz sport radośnie wypełniły nam resztę czasu.
Nasz pierwszy dzień półkolonii spędziliśmy bardzo aktywnie. Gry i zabawy z różnymi przyborami oraz piłka nożna w sali gimnastycznej to jest to, co lubimy najbardziej! A zapowiada się, że taki wf będziemy mieć codziennie:). Niespodzianką i atrakcją dnia była wyprawa do Orientarium, w którym spacer i kontakt ze zwierzętami zawsze sprawia nam dużo radości. Tym razem była to wyprawa z mapą, a zbieranie pieczątek stanowiło dla nas emocjonujące wyzwanie. Po powrocie czekały na nas relaksujące zajęcia – warsztacik krawiecki „Zabawka ze skrawka” oraz swobodne zabawy.
Kolejne dni półkolonii upłynęły nam na wycieczkach, zabawach ruchowych, zajęciach komputerowych oraz plastycznych.
Drugiego dnia półkolonii wybraliśmy się do teatru Pinokio na spektakl pt. ” Księga Dżungli”. Z dużym zainteresowaniem oglądaliśmy widowisko – było to dla nas podróż w świat wyobraźni i emocji. Podczas przedstawienia zadawaliśmy sobie pytanie czym jest człowieczeństwo, a czym zwierzęcość, co łączy a co dzieli ludzkie i zwierzęce społeczności.
Kolejnego dnia uczestniczyliśmy w warsztatach z robotyki, podczas których budowaliśmy w małych grupach własne roboty, następnie za pomocą tabletu uczyliśmy się je programować. Dzięki zdobytym umiejętnością mogliśmy wprawić je w ruch.
Po świetnej zabawie, przyszedł czas na zabawę z koralikami do prasowania oraz własnoręczne wykonanie bransoletek. Sami zobaczcie nasze dzieła.