Hip, hip hurra, jest u nas choinka!
Gdy tylko dotarliśmy do świetlicy naszym oczom ukazała się choineczka – taka zieloniutka, skromniutka. Postanowiliśmy natychmiast coś z tym zrobić. Najpierw przygotowaliśmy lampki, bombki, łańcuchy i do dzieła. Nasza choinka w mig przeobraziła się w królową świetlicy. Miło tak przycupnąć sobie przy choince :o)
29 listopada w świetlicy nie mogło zabraknąć wróżb i zabaw andrzejkowych. Podczas wróżenia wiele emocji nam towarzyszyło. Każdy chciał, jak najszybciej poznać imię swojego przyszłego współmałżonka, swój przyszły zawód, spełnione marzenia itd.
i itp… Powróżyliśmy, potańczyliśmy i usatysfakcjonowani do dziupli wróciliśmy :o)