Jak dobrze, że są z nami. Mowa oczywiście o zwierzętach: pieski, kotki, króliczki, chomiczki.
Wiele radości sprawiło nam prezentowanie zdjęć naszych czworonożnych przyjaciół i omawianie sposobów właściwej opieki nad nimi.
Na koniec wykonaliśmy cudne prace plastyczne, wyraźnie obrazujące, że świetliczki to prawdziwi przyjaciele zwierząt. :o)
|
W minionym tygodniu rozmawialiśmy o babciach i dziadkach, jak wyglądają i na imię mają, dlaczego ich tak bardzo kochamy i jak wolny czas z nimi spędzamy. Chętne osoby wykonały portrety dziadków i zaprezentowały je na forum. Następnie przyszła pora na stworzenie upominków. Pomysłów było wiele. Ostatecznie zrobiliśmy piękne bransoletki i breloczki.
Babciu, Dziadku!
Powiemy to zwyczajnie, że życie bez Was nie byłoby tak fajne. W smutku i radości zawsze nas wspieracie i nieskończone zasoby bezwarunkowej miłości dla nas macie. Dziękujemy, że jesteście!
Wasze świetliczkowe wnuczęta :o)
Mówili, że nie będą robili, a spójrzcie jakie dzieła stworzyli.
Tak, tak nawet świetliczki niekiedy twierdzą, że prace plastyczne odpadają, gdyż zmęczone rączki mają. Jednakże po krótkich zachętach, namowach zakochali się w swych sowach. Używając dosłownie pięciu farb, swojej wyobraźni i nieprzeciętnego talentu oczywiście, wyczarowali na papierze sowy śnieżne, jak żywe ;o)
Jak to miło i wesoło tańczyć igłą z nitką wkoło. Okazuje się, że szycie to nasza pasja! Wprost uwielbiamy czarować z materiału niesamowite rzeczy. Przed świętami wzięliśmy pod igłę „pierniczkowe ludziki” oraz poduszeczki świąteczne. Efekty naszej pracy były imponujące. Sami zobaczcie…
Hip, hip hurra, jest u nas choinka!
Gdy tylko dotarliśmy do świetlicy naszym oczom ukazała się choineczka – taka zieloniutka, skromniutka. Postanowiliśmy natychmiast coś z tym zrobić. Najpierw przygotowaliśmy lampki, bombki, łańcuchy i do dzieła. Nasza choinka w mig przeobraziła się w królową świetlicy. Miło tak przycupnąć sobie przy choince :o)