Anetta Kasprzak vel Rosiak 22.06.2021
Uczniowie 2a obmyślili swój plan.
Uszyli baranki z białych skarpet. Najciszej jak tylko potrafili zakradli się do samego wejścia smoczej jamy, rzucił wypchane owce i uciekli. Wkrótce z groty wyszedł smok i dostrzegając barany, natychmiast je pożarł:)
,,Siarka ukryta w zwierzęciu od razu zaczęła działać, powodując u smoka ogromne pragnienie. Rzucił się w kierunku Wisły i pił, pił, pił, pił…Wydawało się, że jeszcze chwila i wypije całą Wisłę! I wtedy nagle rozległ się ogromny huk. Smok wypił tak dużo wody, że po prostu pękł. Pomysłowy chłopiec został bohaterem całego miasta, a król sowicie go wynagrodził.”
Uczniów wynagrodziła wychowawczyni, chwaląc ich, że tak pięknie posługują się igłą i nitką:)