Poczytajmy o kotach
Aleksandra Wielkopolan 06.05.2022
Zaznaczmy to od razu. Wasza bibliotekarka, dumna posiadaczka sześciolatka Franka i, do niedawna:(, dwudziestolatki Kai, w temacie kotów obiektywizmu nie zachowa. Koty to istoty doskonale piękne, inteligentne, potrafiące nawiązać niezwykłe relacje z człowiekiem.
Czczone i wyklinane, zawojowały sześć z siedmiu kontynentów i miliony ludzkich serc.
Terry Pratchet* spróbował kiedyś wywołać refleksję u kociarzy pisząc: „Gdyby koty wyglądały jak żaby, zdawalibyśmy sobie sprawę, jakie to paskudne, okrutne, małe dranie. Styl. To pamiętają ludzie.” Każdy, kto zna twórczość sir Pratchetta wie, że jest to jedynie „mrugnięcie okiem”. Tylko ktoś, tak, jak on, zafascynowany tymi zwierzakami, mógł wyczarować na kartach swoich powieści zadziwiającego Maurycego i demonicznego Greebo**.
W satyrycznym „Kocie wstanie czystym ” autor podjął się studiów nad naturą kotów, a właściwie naturą ich właścicieli
i, trzeba przyznać, że jego spostrzeżenia są nadzwyczaj trafne: „Jakie inne zwierzę może liczyć na karmienie nie dlatego, że jest pożyteczne, że pilnuje domu albo śpiewa, ale dlatego, że kiedy się je karmi, to wygląda na zadowolone? I mruczy. (…)Mruczenie wygrywa za każdym razem. (…) Mruczenie oznacza: „Postaraj się, żebym był zadowolony, to i ja się postaram, żebyś ty był zadowolony”.
Na ścianie naszej szkoły widnieje wizerunek Łódzkiego/Ludzkiego Kota. Jako jeden z pięciu „kocich” murali ma inspirować łodzian do udziału w kulturalnym i artystycznym życiu naszego miasta.
Biblioteka zaś pragnie zainspirować Was do poznawania kotów poprzez historie spisane na kartach książek.
* angielski pisarz fantasy
** uwaga: tylko dla dorosłych 🙂
Obrazek wyróżniający: Weronika Mirowska, kl. IIIa