Ewa Jarecka 30.05.2024
8 maja w ramach warsztatów „Co w prawie piszczy ?” wybraliśmy się do Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, aby uczestniczyć w symulowanej rozprawie w sprawie o kradzież ziarna. Ubrani w togi prawnicze, wcielaliśmy się w rolę sędziego, prokuratora i obrońcy. Jak na każdym procesie nie zabrakło też oskarżonego i świadków. Odegranie każdej z tych ról było dla nas ogromnym przeżyciem i wyzwaniem. Symulacja rozprawy była praktycznym sprawdzianem z wiedzy o prawie.
23 maja w trakcie warsztatów zagłębiliśmy się w historię świec, dowiedzieliśmy się, jak je robić oraz stworzyliśmy dla naszym mam własne dzieła.
27 maja wybraliśmy się do Teatru Wielkiego na zajęcia multidyscyplinarne. Magia teatru operowego jest wyjątkowa, gdyż składa się z połączenia sztuk: muzyki, plastyki, tańca. Podczas wizyty w Teatrze braliśmy udział w zajęciach wokalno-aktorskich, tanecznych, muzycznych oraz plastycznych. Każdy z nas miał okazję zaprezentować się w każdej z tych dyscyplin oraz nabyć nową wiedzę i umiejętności.
Z kolei 29 maja odbyła się wycieczka pod hasłem „Śladami diabła Boruty”. Pierwszym miejscem, związanym nieodłącznie z postacią diabła z legendy były pozostałości wczesnośredniowiecznego grodu książęcego i kasztelańskiego, gdzie poszukiwaliśmy śladów diabła z naszej legendy, a przy okazji mogliśmy wejść na wały grodu i podziwiać panoramę słynnej kolegiaty w Tumie. I to właśnie tam, na ścianie kolegiaty, udało się w końcu odnaleźć odcisk diabelskiej łapy i posłuchać historii z tym związanej. Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy był skansen w Kwiatkówku, w którym przenieśliśmy się na chwilę w czasy naszych pradziadków i obejrzeliśmy rekonstrukcję dawnej wiejskiej chaty, budynku inwentarskiego, stodoły, kuźni i olejarni. Pobawiliśmy się w gry podwórkowe naszych dziadków, zobaczyliśmy również piece – chlebowy i garncarski oraz wiatrak. Z wycieczki wróciliśmy w doskonałych humorach i już nie możemy doczekać się kolejnego, tak udanego wyjazdu