Agata Kucharczyk 21.03.2024
Pierwszy dzień wiosny ustanowiono w naszej szkole dniem bez plecaka. Plecaki zastąpiliśmy więc torbami, walizkami, koszykami, koszem na śmieci, skrzynką, donicą, poszewkami na poduszki, workami, a nawet chlebakiem… Było bardzo wesoło, ale należy pamiętać, że z tym pomysłem wiążą się problemy dzieci z krajów afrykańskich.
|
Idea tego dnia zrodziła się w głowie amerykańskiej aktywistki Mongai Fankam, która w czasie pobytu w Kamerunie zwróciła uwagę na uczniów, których nie stać było na plecaki, a swoje przybory i książki musieli nosić we własnych rękach. Chcąc uwrażliwić amerykańskich uczniów na potrzeby ich rówieśników z biedniejszych krajów zorganizowała zbiórkę pieniędzy na zakup plecaków, a z czasem dzień ten przerodził się w święto kreatywności, w którym z radością mogliśmy uczestniczyć.