Aleksandra Wielkopolan 22.01.2024
Nie trzeba pochodzić z Vinci w Italii, żeby zostać artystą. No, może nie na miarę Leonarda, ale … Nawet ci uznani kiedyś po raz pierwszy wzięli do ręki ołówek, lepili figurki z plasteliny i robili koniki z kasztanów.
Tworzeniu, któremu towarzyszy radość i satysfakcja z ukończonego dzieła niekoniecznie musi towarzyszyć wielki talent. Ważne są chęci, wyobraźnia, determinacja i „stety-niestety” umiejętności. Tych ostatnich najlepiej uczyć się od mistrzów (choćby nauczycieli plastyki) i z książek, które podają wiedzę teoretyczną o technikach i materiałach-dziś mówimy o plastyce- oraz wskazówki, choćby jak rysować ludzi i zwierzęta, stosować perspektywę, jak wykorzystać surówce wtórne i przy okazji być eko 🙂 . Kilka takich wydawnictw jest w naszej bibliotece. Wystawka- w holu na I piętrze.
W każdym wieku jest czas na rozpoczęcie przygody ze sztuką. I w przedszkolu i na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Babciom i Dziadkom w dniu ich święta życzymy zdrowia i nieustannej ciekawości świata.